BlackRock: cała naprzód ku ESG

Larry Fink

Larry Fink, kierujący największą grupą funduszy na świecie, nie miał wyjścia. Pod presją inwestorów, aktywistów, a pewnie i własnych zarządzających, zapowiedział dynamiczny zwrot w stronę odpowiedzialnego inwestowania.

Najważniejszy list w obronie klimatu

BlackRock zarządza 7 bilionami dolarów, inwestując w tysiące spółek na całym świecie. Nic więc dziwnego, że coroczny list szefa funduszu do szefów spółek portfelowych ma dużo większe znaczenie dla rynków niż na przykład legendarne listy Warrena Buffetta. W najnowszym Larry Fink nie pozostawia złudzeń – inwestuje długoterminowo, a dla długoterminowego inwestowania w tym momencie kluczowe stają się czynniki klimatyczne. Świadomość tego rośnie, także wśród inwestorów. Wniosek? Przed nami przedefiniowanie całego rynku w stronę odpowiedzielnego finansowania.

Główną myśl, jaką wynoszę z listu Finka,  jest taka, że ryzyko klimatyczne stało się ryzykiem inwestycyjnym. Skoro tak, portfele uwzględniające kryteria ESG, na czele z E (środowiskiem), dostarczają lepsze stopy zwrotu w relacji do ryzyka. I ta tendencja będzie się nasilać. Odpada więc argument powtarzany przez lata przy inwestycjach ESG – że dla dobrego inwestowania trzeba oddać część zysku. Przeciwnie – nie przestrzegasz np. czynników klimatycznych, nie przynosisz swoim inwestorom oczekiwanej stopy zwrotu. Można więc wyśmiewać (niestety) gniew Grety Thunberg, ale z żądań swoich inwestorów raczej bym się nie śmiał. Przynajmniej na to liczy autor listu i pewnie się nie zawiedzie. Skoro podnosi poprzeczkę, emitenci będą musieli się dostosować lub poszukać droższego finansowania.

Co to jest inwestowanie ESG >> 

Konkrety?

Wspomniane kryteria zrównoważonego rozwoju stają się integralnym elementem budowy portfela i zarządzania ryzykiem. BlackRock wyjdzie z inwestycji (akcje i dług) obarczonych wysokim ryzykiem klimatycznym (np. w spółki, których co najmniej 25 proc. przychodów jest związane z produkcją węgla – cel ma być zrealizowany już do połowy tego roku i jest jeszcze ostrzejszy niż w przypadku norweskiego funduszu emerytalnego – zobacz >>). BlackRock uruchomi też nowe produkty inwestycyjne, monitorując paliwa kopalne

Stosunkowo łatwo to zrobić w aktywnej części funduszy (1,8 biliona USD aktywów). Trudniej będzie w zasadniczej części działalności BlackRocka – inwestowaniu pasywnym. Tu zmiany będą musiały dotknąć konstrukcji samych indeksów. Grupa chce podwoić liczbę ETF-ów z kryteriami ESG do 150 i naciskać na dostawców indeksów, by ich konstrukcja odpowiadała żądaniom rynku. Szczegóły tych działań znajdujemy w drugim liście – do klientów:

W praktyce BlackRock wrzuca czynniki ESG do serca swojego Alladyna (to technologiczna platforma firmy, decydująca o inwestycjach). W liście czytamy, że opracowano narzędzie Carbon Beta, by mierzyć emitentów i portfele względem róznych scenariuszy dla węgla. W tym roku BlackRock ma dodatkowo zbudować własne narzędzia analizujące fizyczne ryzyka klimatyczne i wysyłające sygnały inwestycyjne na podstawie kryteriów zrównoważonego rozwoju.

Co ważne, nowe priorytety dotkną także działań BlackRocka na walnych zgromadzeniach spółek, w które inwestuje. Już w tym roku fundusz ma głosować w zgodzie z Celami Zrównoważonego Rozwoju ONZ, w tym równości płci czy czystej energii. BlackRock chce także zadbać o lepszą przejrzystość raportów dotyczących tych głosowań.

Aktywiści i tak niezadowoleni

BlackRock ogłosil rewolucję w ogniu krytyki ze strony aktywistów klimatycznych – grup Amazon Watch, Sunrise Project czy Majority Action. Ta ostatnia wyliczyła, że BlackRock i konkurencyjny Vanguard tylko w 2019 r. szesnastokrotnie zablokowali na walnych zgromadzeniach uchwały proklimatyczne. Organizacja Institute for Energy Economics and Financial Analysis (IEEFA) już określiła plany BlackRocka jako niewystarczające.  Jej zdaniem, fundusz powinien oferować produkty oparte na indeksach niskoemisyjnych, a inwestorzy, którzy chcą inwestować w paliwa kopalne, powinni dodatkowo wyrazić taką chęć. Gniew obrońców klimatu nasiliły pożary w Australii i fakt, że niemiecki Siemens – mimo nacisków – nie wycofał się z projektu kopalni Adani w tym kraju.

O tym, że w obronie klimatu powinniśmy protestować nie na ulicach, ale pod bankami i funduszami, pisałem już przy okazji wrześniowych strajków klimatycznych. BlackRock pokazał kierunek całemu Wall Street. To się może opłacić – funduszowi i światu.

O autorze:

Udostępnij:

Najnowsze

...

Login

Welcome to Typer

Brief and amiable onboarding is the first thing a new user sees in the theme.
Join Typer
Registration is closed.