Unia Europejska osiągnęła porozumienie w sprawie wprowadzenia prawa wymagającego, by do 2026 r. co najmniej 40% tzw. dyrektorów nie wykonawczych we władzach spółek publicznych zajmowały kobiety – donosi Bloomberg.
Na wprowadzenie prawa zgodzić się musi jeszcze Parlament Europejski i 27 państw UE, co powinno się stać jeszcze w tym roku. Jeśli członkowie UE zdecydują o wprowadzeniu limitu udziału kobiet także wśród dyrektorów wykonawczych (w uproszczeniu można uznać, że non-executive director to członek naszej rady nadzorczej, a executive to członek naszego zarządu), minimum ma wynosić 33%.
Obecnie udział kobiet w radach nadzorczych dużych* unijnych podmiotów notowanych na giełdach stanowi 30,6%.
Przy okazji Komisja Europejska przypomniała na twitterze, że od pierwszego wpisu na ten temat w tym serwisie minęło …dziesięć lat.
This is a great day for women in Europe.
— European Commission ???????? (@EU_Commission) June 8, 2022
And it’s also a great day for companies.
We have an agreement on our proposal for gender balance on corporate boards!
Our #EUDataCrunch tells us why this is important. ⬇️
Przepisy będą wielkim wyzwaniem dla polskich spółek giełdowych. Gdy w 2020 roku robiliśmy w invESGo.pl badania wśród 140 polskich największych firm z GPW, statystyki były okrutne dla pań. Kobiety stanowiły 14,5% składów rad nadzorczych i tylko 10,6% zarządów.
* Nowe prawo nie będzie dotyczyły spółek zatrudniających do 249 osób.