Kongres ESG – Polska Moc Biznesu.
Sławomir Krenczyk, Dyrektor wykonawczy, ekspert ds. energii i klimatu Fundacja Pułaskiego, ocenił, że na wolną dynamikę tranzycji wpływają różne czynniki: cele klimatyczne, bezpieczeństwo, nie tylko energetyczne (m.in. presja Rosji), które opóźnia przejście oraz zapewnienie sprawiedliwej transformacji, bo to bardzo kosztowne zadanie.
- Tranzycja nie postępuje w takim tempie, jak byśmy sobie życzyli, ale mamy obiektywne okoliczności, m.in. punkt wyjścia, warunki naturalne (nie możemy budować hydroelektrowni), brak dostępności technologii – wyliczał.
- Trzeba dbać o świadomość dlaczego robimy transformację i co z tego będziemy mieli. To będą trudne wyzwania – ocenił.
Z kolei prof. dr hab. inż. Wojciech Myślecki, Przewodniczący Rady Nadzorczej Ekoenergetyka Polska S.A., wyraził opinię, że tranzycja to przejście, a nie przekształcanie.
To zmiana paradygmatu, z tym mamy do czynienia w energetyce. Widzimy zasadniczą zmianę, przejście od klasycznej energetyki, pojawiło się np. pojęcie prosumenta. Niespotykana jest skala zmian i połączenie ich z procesami zachodzącymi w gospodarce, np. cyfryzacją.
Prof. Wojciech Myślecki ocenia, że nie jest źle z edukacją dotyczącą transformacji energetycznej. Tranzycja połączona jest z cyfryzacją, a to domena pokolenia cyfrowego, które ma świadomość potrzeby zmian.
To starsze pokolenie ma problemy ze zmianami – podkreślił
Szczepan Ruman, Prezes Zarządu Świętokrzyskiej Grupy Przemysłowej Industria S.A., uważa, że zeroemisyjnego wodoru “za szybko i dużo nie będziemy mieli”.
Do dekarbonizacji wodór jest docelowy, ale przejściowym rozwiązaniem będzie tzw. szary wodór. Musi pojawić się nadwyżka energii, żeby wyprodukować wodór – stwierdził.W Polsce ok. 40 tys. osób rocznie umiera z powodu zanieczyszczenia powietrza.
– Tymczasem liczba ofiar katastrofy w Fukushimie wynosi 0. Uczciwa rozmowa o bezpieczeństwie różnych technologii i które mają wpływ na zdrowie wypada bardzo dobrze dla atomu – podkreślił.
Kolejnym prelegentem, który zabrał głos na temat polskiej energetyki, był Krzysztof Waszkiewicz, Head of Digital Business Development CEE Hitachi.
- Widzimy, że mobilność kolejowa jest dla Hitachi ważna, ale to mało i trzeba przejść na wodór. Nadzieją jest obniżenie kosztu wytworzenia wodoru o 50% – mówił. Podkreślał wagę oszczędzania energii i potrzebę wykorzystania cyfrowych technologii, które to umożliwią.
- Ludzie już mają pretensje kiedy słyszą o transformacji. Jednak my musimy to przełknąć, a tu potrzeba edukacji – zauważył. Dodał: – Musimy wyjaśniać, co trzeba np. zrobić ze zużytymi akumulatorami.
Swoją opinią podzielił się również Piotr Zacharski, Zakład Strategii Środowiskowych IOŚ-PIB.
Teoretycznie to proste: wygaszamy źródła węglowe i przechodzimy na odnawialne. Jednak transformacja nie jest prosta i powstają nowe problemy. Np. będzie potrzeba dużo nowych surowców, należy zastanowić się czy możemy modernizować pewne technologie. Trzeba podejścia kompleksowego, rzetelnie uwzględnić czy nowa technologia nie wpłynie negatywnie na środowisko, np. poprzez generowanie hałasu – mówił.
Piotr Zacharski namawiał do myślenia perspektywicznego i przewidywanie konsekwencji. Podał przykład łopat wiatraków, które były zakopywane na Saharze.
Z kolei według Roberta Zasiny, Dyrektora Wykonawczego ds. Zarządzania Majątkiem, TAURON, trzeba przyspieszyć inwestycje w sieć, a to kosztowne.
Słyszymy, że będa duże kwoty na tą infrastrukturę. Mamy dużo OZE, ale przed nami dużo do zrobienia i ważne są inwestycje sieciowe. Pamiętajmy, że to inwestycje trudne, rozproszone w terenie, jednak trzeba je wykonać. To zadanie na lata – podkreślił.
Najbliższe lata to dynamiczny rozwój, trzeba tylko ułożyć odpowiednio priorytety. To będzie również wyzwanie dla wykonawców.
Oprac. D.J.
