Przywódcy wiodących krajów uprzemysłowionych na zakończonym szczycie G7 w japońskiej Hiroszimie podtrzymali zobowiązania porozumienia paryskiego dotyczące ograniczenia globalnego wzrostu temperatury do 1,5°C. Mimo apeli nie zadeklarowali daty odejścia od paliw kopalnych. Uznali skroplony gaz ziemny (LNG) jako „tymczasową” odpowiedź na kryzys energetyczny, co jest szczególnie ważne dla Japonii, która bazuje na tym surowcu.
W komunikacie wydanym po spotkaniu przywódcy krajów G7 potwierdzili zobowiązanie do dekarbonizacji energetyki całkowicie lub w przeważającej części do 2035 roku. Według Financial Timesa, Kanada, Francja, Włochy, Wielka Brytania oraz Unia Europejska popierały wybór ścieżki niskoemisyjnej, natomiast Niemcy oraz Japonia lobbowały za gazem. Ostatecznie ta druga opcja zyskała większe zrozumienie wśród zgromadzonych z uwagi na problemy z dostawami po wybuchu wojny w Ukrainie.
Poparcie dla ISSB
Na zeszłorocznym spotkaniu w Niemczech przywódcy G7 poparli obowiązkowe ujawnienia finansowe związane z klimatem i z zadowoleniem przyjęli inaugurację ISSB (międzynarodowe standardy zrównoważonego rozwoju) . Mają one zaowocować wysokiej jakości, kompleksową globalną podstawą ujawniania informacji na temat zrównoważonego rozwoju, koncentrując się na potrzebach inwestorów i rynków finansowych.
Rada ISSB opublikowała projekty dwóch pierwszych standardów sprawozdawczych, obejmujących ogólne wymagania dotyczące informacji finansowych związanych ze zrównoważonym rozwojem i ujawnień związanych z klimatem w marcu 2022 r. Ostatnio ogłosiła, że nowe standardy wejdą w życie od stycznia 2024 r., a firmy zaczną stosować ujawnienia w stosunku do standardów w 2025 r. W swoim komunikacie G7 ogłosiła swoje poparcie dla inicjatywy ISSB. Ponadto po raz pierwszy znalazło się w nim zobowiązanie się do zakończenia prac nad uruchomienie nowych mocy energetycznych z węgla.
Przywódcy uznali również, że należy prowadzić pracę nad technologiami niskoemisyjnego i odnawialnego wodoru, aby pomóc w dekarbonizacji trudnych sektorów przemysłowego i transportowego wraz z potrzebą opracowania norm i certyfikatów, w tym metodologii obliczania emisji.
D.J.