Już jedna czwarta wszystkich inwestycji na globalnym rynku kapitałowym jest zgodna z ideą zrównoważonego inwestowania. To ponad 10 mld USD kapitału napływającego co kwartał na inwestycje zgodne z zasadami ESG – wskazują autorzy raportu opracowanego przez Investhink, think tank promujący wiedzę o rynkach kapitałowych i racjonalnym inwestowaniu.
– Inwestowanie odpowiedzialne przestało być modą, z dwóch powodów. Po pierwsze, Unia Europejska do 2050 r. chce stworzyć gospodarkę zeroemisyjną i w związku z tym wymaga od emitentów papierów wartościowych, aby raportowali np. swój ślad węglowy. Drugi powód to oczekiwania inwestorów, w tym indywidualnych. Znaczna część aktywów, która jest obecnie w zarządzaniu instytucji finansowych, przechodzi stopniowo w ręce pokolenia milenialsów, którzy są świadomi globalnego ocieplania oraz potrzeby masowej reakcji na zmiany klimatu – mówi Paweł Chylewski z Investhink, współautor raportu.
Unia Europejska pracuje nad szeregiem regulacji, które przyczynią się do dalszego wzrostu popularności inwestycji zgodnych z ESG. Będą to m.in. ujednolicone kryteria, które pozwolą uznać inwestycje za zgodne z koncepcją ESG. Do tego dojdzie konieczność raportowania ryzyk w tym obszarze w ramach procesu inwestycyjnego – konieczne będzie wskazanie, w jaki sposób te ryzyka mogą wpłynąć na stopę zwrotu z produktu inwestycyjnego. Regulacje będą miały również wpływ na samych doradców inwestycyjnych, którzy w tzw. ankietach MIFID będą musieli uwzględniać ten dodatkowy obszar. Tworzone będą również nowe benchmarki, które ułatwią śledzenie stóp zwrotu z inwestycji zgodnych z ESG.
– Spółki, które nie będą uwzględniały czynników ESG w swoich strategiach biznesowych lub też nie będą tego odpowiednio raportowały, mogą trafiać na listy obserwacyjne globalnych funduszy inwestycyjnych, tak zwane „watch list”, przez co mogą być pomijane w ich decyzjach inwestycyjnych – informuje Izabela Olszewska, członek zarządu GPW.
Potwierdza to stanowisko BlackRock, globalnej firmy inwestycyjnej, która przykłada dużą wagę do zasad zrównoważonego inwestowania. – By osiągać długoterminowe cele inwestycyjne, konieczne są dobrze skonstruowane, odporne na zawirowania portfele. W naszym przekonaniu, portfele budowane zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju mogą zapewnić inwestorom lepsze, dostosowane do ryzyka, stopy zwrotu. A wraz z rosnącym wpływem czynników ESG na osiągane stopy zwrotu, takie podejście do inwestycji będzie mieć fundamentalne znaczenie dla portfeli naszych klientów w przyszłości. Jako BlackRock w tym roku zobowiązaliśmy się do usunięcia z zarządzanych przez nas portfeli inwestycyjnych zarówno akcji jak i obligacji , papierów takich spółek które generują ponad 25% swoich przychodów z produkcji węgla energetycznego – wskazuje Ewa Jackson, BlackRock Sustainable Investing Director.
– Poprzedni rok był przełomowy dla wzrostu popularności inwestycji zgodnych z ideą ESG. Nie tylko ze względu na powszechny wzrost świadomości dotyczący globalnego ocieplenia czy też z powodu masowych strajków klimatycznych. Byliśmy świadkami pierwszego znaczącego bankructwa spowodowanego ociepleniem klimatu. Firma Pacific Gas & Electric Company ogłosiła upadłość z uwagi na skalę odszkodowań, jaką musiała wypłacić po serii pożarów, do których przyczyniła się długotrwała susza i silne wiatry. W efekcie inwestorzy stracili około 20 miliardów dolarów, gdy notowania akcji spółki spadły o 85% – wskazuje Paweł Chylewski z Investhink.
Rok 2020, ze względu na pandemię, jest dobrym testem dla różnych strategii inwestycyjnych. Inwestowanie ESG okazało się zaskakująco odporne na zawirowania rynkowe. Co ciekawe, nawet w marcu, najgorszym miesiącu dla rynków finansowych od dekad, tego typu strategie notowały napływy, co pokazuje siłę tego trendu – uważają autorzy raportu, którego pierwszą część można znaleźć tutaj >>