Efekty greenwashingu odbijają się czkawką
W związku z presją organów regulacyjnych dostawcy indeksów zaostrzają kryteria kwalifikacji do funduszu zgodnego z ESG. Wynika to z powszechnej praktyki tzw. “greenwashingu”. Podaż tego rodzaju funduszy znacznie się zmniejszy, co prawdopodobnie wpłynie na wzrost ich atrakcyjności i wyceny.
Gwałtowna redukcja funduszy o najwyższych ratingach może oznaczać, że inwestorzy skoncentrowani na ESG będą mieli mniej miejsc, w których mogą ulokować swoje środki pieniężne, potencjalnie podnosząc cenę aktywów o zrównoważonym charakterze. Problem ten dotyczy szczególnie Europy.
Według Morningstar w 2022 r. do funduszy ESG wpłynęło aż 65 proc. środków z europejskich funduszy ETF. MSCI o aktywach wartości 13,5 bln USD nie opublikował jeszcze wyników konsultacji w sprawie ratingów ESG. Jednak zgodnie z informacją klienta iShares BlackRock, największego na świecie dostawcy ETF liczba europejskich funduszy ETF z ratingiem ESG potrójnego A od MSCI spadnie z 1 120 do zaledwie 54, podczas gdy liczba bez ratingu wzrośnie z 24 do 462 – donosi Financial Times.
Zmiany, które mają wejść w życie do końca kwietnia, będą miały zastosowanie do wszystkich funduszy ETF i funduszy inwestycyjnych na całym świecie. MSCI odmówiło komentarza na temat skali obniżek. Firma twierdzi, że jej zmiany “doprowadzą do tego, że mniej funduszy będzie ocenianych jako AAA lub AA.
W samej Europie 1 476 ETF-ów będzie miało niższy rating, 905 pozostanie bez zmian, a 78 będzie miało wyższy rating, wynika z badania iShares. Kolejne 446 funduszy całkowicie straci swój rating, w tym ponad 400 funduszy pochodnych. Gdyby ten sam obraz został powtórzony w funduszach ETF i funduszach inwestycyjnych na całym świecie, prawdopodobnie kilka tysięcy funduszy zostałoby obniżonych.
Europejskie notowane ETF-y
Jak donosi Financial Times Jack Turner, szef zarządzania portfelem ESG w 7 Investment Management, wezwał do “większej liczby wytycznych branżowych dotyczących sposobu pomiaru ryzyka ESG instrumentów pochodnych w portfelach”.
D.J.