Orlen uplasował się na piątej pozycji spośród 86 firm z segmentu Oil & Gas Refining and Marketing ocenianych przez agencję Sustainalytics. Jednocześnie Koncern awansował do kategorii ocen „Medium Risk” (w 2019 r. znajdował się w kategorii „High Risk”), dla której istnieje średnie ryzyko wystąpienia negatywnych skutków finansowych ze względu na czynnik ESG.
Dane, największy problem ESG >>
W ostatnim czasie istotnie zintensyfikowaliśmy nasze starania o poprawę działalności Grupy ORLEN w obszarze zrównoważonego rozwoju. Na początku tego roku wyodrębniliśmy osobną komórkę w PKN ORLEN – Dział Zrównoważonego Rozwoju Biznesu – dedykowaną wyłącznie tej kwestii. Dwa tygodnie temu – jako pierwsza spółka paliwowa w Europie Środkowej– zadeklarowaliśmy zeroemisyjność netto PKN ORLEN do 2050 r. Zaprezentowaliśmy też konkretny plan dojścia do neutralności emisyjnej, zakładając redukcję emisji CO2 o 20 proc. w rafinerii i petrochemii oraz o 33 proc. CO2/MWh w energetyce do 2030 r. W ten sposób podkreśliliśmy, że osią naszych długoterminowych planów jest i będzie zrównoważony rozwój naszej Grupy. – mówi Daniel Obajtek, prezes Orlenu.
We wrześniu PKN Orlen otrzymał ocenę ryzyka ESG na poziomie 28,1 punktów, co oznacza poprawę o 7,3 punktów w stosunku do ubiegłego roku. Rating prowadzony jest w skali 100 punktowej, gdzie niższy wynik, jest lepszym wynikiem. Rating ryzyka ESG mierzy ekspozycję firmy na unikalne dla konkretnej branży istotne ryzyka oraz określa, jak firma zarządza tymi ryzykami – czytamy w komunikacie prasowym koncernu.
Sustainalytics został niedawno przejęty przez Morningstar. Niedawno pisaliśmy szczegółowo, jak działają ich ratingi ESG. > (otwiera się na nowej zakładce)”>Zobacz >>